WYROK TRYBUNAŁU (trzecia izba)

z dnia 10 września 2015 r. ( *1 )

„Odesłanie prejudycjalne — Polityka społeczna — Dyrektywa 2003/88/WE — Ochrona bezpieczeństwa i zdrowia pracowników — Organizacja czasu pracy — Artykuł 2 pkt 1 — Pojęcie czasu pracy — Pracownicy niemający stałego lub zwykłego miejsca pracy — Czas przejazdu z miejsca zamieszkania pracowników do pierwszego klienta i od ostatniego klienta do miejsca zamieszkania pracowników”

W sprawie C‑266/14

mającej za przedmiot wniosek o wydanie, na podstawie art. 267 TFUE, orzeczenia w trybie prejudycjalnym, złożony przez Audiencia Nacional (trybunał krajowy, Hiszpania) postanowieniem z dnia 22 maja 2014 r., które wpłynęło do Trybunału w dniu 2 czerwca 2014 r., w postępowaniu:

Federación de Servicios Privados del sindicato Comisiones obreras (CC.OO.)

przeciwko

Tyco Integrated Security SL,

Tyco Integrated Fire & Security Corporation Servicios SA,

TRYBUNAŁ (trzecia izba),

w składzie: M. Ilešič, prezes izby, A. Ó Caoimh (sprawozdawca), C. Toader, E. Jarašiūnas i C.G. Fernlund, sędziowie,

rzecznik generalny: Y. Bot,

sekretarz: M. Ferreira, główny administrator,

uwzględniając pisemny etap postępowania i po przeprowadzeniu rozprawy w dniu 22 kwietnia 2015 r.,

rozważywszy uwagi przedstawione:

w imieniu Federación de Servicios Privados del sindicato Comisiones obreras (CC.OO.) przez E. Lillego Péreza oraz F. Gualdę Alcalę, abogados,

w imieniu Tyco Integrated Security SL oraz Tyco Integrated Fire & Security Corporation Servicios SA przez J. Martíneza Péreza de Espinosę, abogado,

w imieniu rządu hiszpańskiego przez M.J. Garcíę-Valdecasas Dorrego, działającą w charakterze pełnomocnika,

w imieniu rządu czeskiego przez M. Smolka, działającego w charakterze pełnomocnika,

w imieniu rządu włoskiego przez G. Palmieri, działającą w charakterze pełnomocnika, wspieraną przez F. Varronego, avvocato dello Stato,

w imieniu rządu Zjednoczonego Królestwa przez L. Christie’ego oraz L. Barfoota, działających w charakterze pełnomocników, wspieranych przez S. Lee, Q.C, oraz G. Facennę, Barrister-at-Law,

w imieniu Komisji Europejskiej przez M. van Beeka oraz N. Ruiza Garcíę, działających w charakterze pełnomocników,

po zapoznaniu się z opinią rzecznika generalnego na posiedzeniu w dniu 11 czerwca 2015 r.,

wydaje następujący

Wyrok

1

Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym dotyczy wykładni art. 2 pkt 1 dyrektywy 2003/88/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 4 listopada 2003 r. dotyczącej niektórych aspektów organizacji czasu pracy (Dz.U. L 299, s. 9).

2

Wniosek ten został przedstawiony w ramach sporu pomiędzy Federación de Servicios Privados del sindicato Comisiones Obreras (CC.OO.) (zwaną dalej „FSPCO”) a Tyco Integrated Security SL i Tyco Integrated Fire & Security Corporation Servicios SA (zwanymi dalej łącznie „Tyco”), dotyczącego odmowy uznania przez te przedsiębiorstwa, że czas, który ich pracownicy poświęcają codziennie na przejazd między miejscem zamieszkania a miejscem obsługiwania pierwszego i ostatniego klienta wskazanego przez pracodawcę (zwany dalej „czasem dojazdu z miejsca zamieszkania pracownika do klienta”) stanowi „czas pracy” w rozumieniu art. 2 pkt 1 wspomnianej dyrektywy.

Ramy prawne

Prawo Unii

3

Zgodnie z motywem 4 dyrektywy 2003/88:

„Poprawa bezpieczeństwa, higieny i ochrony zdrowia pracowników w miejscu pracy jest celem, który nie powinien być podporządkowany względom czysto ekonomicznym”.

4

Artykuł 1 tej dyrektywy stanowi:

„1.   Niniejsza dyrektywa ustala minimalne wymagania w zakresie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w odniesieniu do organizacji czasu pracy.

2.   Niniejszą dyrektywę stosuje się do:

a)

minimalnych okresów dobowego odpoczynku, odpoczynku tygodniowego oraz corocznego urlopu wypoczynkowego, przerw oraz maksymalnego tygodniowego wymiaru czasu pracy; oraz

b)

niektórych aspektów pracy w porze nocnej, pracy w systemie zmianowym oraz harmonogramów pracy.

3.   Niniejszą dyrektywę stosuje się do wszystkich sektorów działalności, zarówno publicznego, jak i prywatnego, w rozumieniu art. 2 dyrektywy [Rady 89/391/EWG z dnia 12 czerwca 1989 r. w sprawie wprowadzenia środków w celu poprawy bezpieczeństwa i zdrowia pracowników w miejscu pracy (Dz.U. L 183, s. 1)], bez uszczerbku dla przepisów art. 14, 17, 18 oraz 19 niniejszej dyrektywy.

[…]

4.   Przepisy dyrektywy 89/391[…] w pełni stosuje się do kwestii określonych w ust. 2, z zastrzeżeniem bardziej surowych lub szczegółowych przepisów zawartych w niniejszej dyrektywie”.

5

Artykuł 2 tej dyrektywy, zatytułowany „Definicje”, stanowi w pkt 1 i 2:

„Do celów niniejszej dyrektywy stosuje się następujące definicje:

1.   »czas pracy« oznacza każdy okres, podczas którego pracownik pracuje, jest do dyspozycji pracodawcy oraz wykonuje swoje działania lub spełnia obowiązki, zgodnie z przepisami krajowymi lub praktyką krajową;

2.   »okres odpoczynku« oznacza każdy okres, który nie jest czasem pracy”.

6

Artykuł 3 wspomnianej dyrektywy, zatytułowany „Odpoczynek dobowy”, brzmi następująco:

„Państwa członkowskie przyjmują niezbędne środki w celu zapewnienia, że[by] każdy pracownik jest [był] uprawniony do minimalnego dobowego odpoczynku w wymiarze 11 nieprzerwanych godzin w okresie 24-godzinnym”.

Prawo hiszpańskie

7

Artykuł 34 ust. 1, 3 i 5 statutu pracowników w brzmieniu wynikającym z Real Decreto Legislativo 1/1995 por el que se aprueba el texto refundido de la Ley del Estatuto de los Trabajadores (królewskiego dekretu ustawodawczego 1/1995 w sprawie zatwierdzenia nowego brzmienia ustawy dotyczącej regulaminu pracowniczego) z dnia 24 marca 1995 r. (BOE nr 75 z dnia 29 marca 1995 r., s. 9654) stanowi:

„1.   Wymiar czasu pracy jest ustalany w zbiorowym układzie pracy lub w umowie o pracę.

Maksymalny zwykły wymiar czasu pracy wynosi 40 godzin tygodniowo rzeczywistego świadczenia pracy według średniej obliczanej w okresie rocznym.

[…]

3.   Pomiędzy końcem jednego dnia pracy i początkiem następnego musi upłynąć co najmniej 12 godzin.

Liczba zwykłych godzin rzeczywistego świadczenia pracy nie może być wyższa niż 9 godzin dziennie, chyba że na podstawie układu zbiorowego lub – w jego braku – na podstawie porozumienia zawartego pomiędzy przedsiębiorstwem a przedstawicielami pracowników zostanie ustalona inna organizacja dziennego czasu pracy, zapewniająca w każdym wypadku przestrzeganie okresu odpoczynku pomiędzy dwoma dniami pracy.

[…]

5.   Czas pracy obliczany jest w ten sposób, że zarówno na koniec, jak i na początek dnia pracy pracownik znajduje się na swym stanowisku pracy.

[…]”.

Postępowanie przed sądem krajowym i pytanie prejudycjalne

8

Tyco prowadzi w większości hiszpańskich prowincji działalność w zakresie instalacji i obsługi systemów ochrony umożliwiających wykrywanie wtargnięcia i zapobieganie włamaniom.

9

W roku 2011 Tyco zamknęło swoje biura na prowincji (zwane dalej „biurami regionalnymi”), a wszystkich swoich pracowników przydzieliło funkcjonalnie do centralnego biura w Madrycie (Hiszpania).

10

Pracownicy techniczni zatrudnieni przez Tyco zajmują się instalacją i obsługą urządzeń należących do systemów ochrony w prywatnych domach oraz zakładach przemysłowych i handlowych znajdujących się na obszarze geograficznym, do którego pracownicy ci są przydzieleni, obejmującym całość lub część prowincji, w której pracują, a czasami kilka prowincji.

11

Pracownicy ci mają do dyspozycji pojazd służbowy, którym dojeżdżają codziennie ze swego miejsca zamieszkania do miejsc, w których muszą wykonywać zadania w zakresie instalacji lub obsługi systemów ochrony. Pojazdem tym wracają do swego miejsca zamieszkania po zakończeniu dnia pracy.

12

Według sądu odsyłającego odległość od miejsca zamieszkania wspomnianych pracowników do miejsc, w których mają oni wykonywać prace, jest wysoce zmienna i czasami przekracza 100 km. Sąd ten podaje przykład, w którym z powodu natężenia ruchu czas dojazdu z miejsca zamieszkania pracownika do klienta wyniósł trzy godziny.

13

Pracownicy muszą także przemieszczać się raz lub kilka razy tygodniowo do biur agencji logistyczno-transportowej w pobliżu swego miejsca zamieszkania w celu odebrania sprzętu oraz urządzeń i części zamiennych, których potrzebują do wykonywania prac.

14

W celu wypełniania obowiązków każdy z pracowników, których dotyczy postępowanie główne, dysponuje telefonem komórkowym, umożliwiającym porozumiewanie się na odległość z centralnym biurem w Madrycie. Aplikacja zainstalowana na telefonie umożliwia tym pracownikom otrzymywanie dzień wcześniej listy zawierającej miejsca, które mają odwiedzić w danym dniu pracy, na ich geograficznym obszarze, z godzinami, w których mają stawić się u klienta. Za pomocą innej aplikacji pracownicy odnotowują dane dotyczące wykonanych czynności i przekazują je do Tyco w celu rejestracji napotkanych zdarzeń i przeprowadzonych operacji.

15

Sąd odsyłający wskazał, że Tyco nie uwzględnia czasu dojazdu z miejsca zamieszkania do klienta jako stanowiącego część czasu pracy i w konsekwencji uważa ten czas za okres odpoczynku.

16

Według tego sądu Tyco oblicza dobowy czas pracy poprzez ewidencjonowanie czasu, jaki upłynął od godziny przybycia jego pracowników do siedziby pierwszego klienta w danym dniu do godziny, o której pracownicy ci opuszczają siedzibę ostatniego klienta, uwzględniając jedynie czas poświęcony na wykonanie prac na miejscu i przejazdy od klienta do klienta. Tymczasem przed zniesieniem biur regionalnych Tyco uwzględniało dzienny czas pracy swych pracowników począwszy od godziny ich przybycia do tych biur w celu odebrania udostępnionego im pojazdu, wykazu klientów oraz listy miejsc, jakie mieli odwiedzić, do godziny ich powrotu wieczorem do owych biur w celu oddania tego pojazdu.

17

Sąd odsyłający stoi na stanowisku, że pojęcia czasu pracy i okresu odpoczynku są w dyrektywie 2003/88 traktowane jako pojęcia przeciwstawne i że w związku z tym dyrektywa nie dopuszcza sytuacji pośrednich. Sąd ten zauważa, że czas dojazdu z miejsca zamieszkania pracownika do klienta nie jest zrównany z czasem pracy zgodnie z art. 34 ust. 5 statutu pracowników. Według tego sądu hiszpańskie rozwiązanie legislacyjne opiera się na założeniu, że pracownik ma swobodę w wyborze miejsca zamieszkania. Sam pracownik decyduje zatem, stosownie do swoich możliwości, o większej lub mniejszej odległości od swego miejsca pracy do miejsca zamieszkania.

18

Sąd odsyłający zauważa, że w przypadku wykonujących pracę w trasie pracowników sektora transportu lądowego należy stwierdzenie to opatrzyć zastrzeżeniem. W odniesieniu do tej kategorii pracowników ustawodawca krajowy wydaje się bowiem uważać, że ich stanowisko pracy znajduje się w ich pojeździe i w związku z tym cały czas poświęcony na dojazd uznaje się za czas pracy. Sąd ten zastanawia się, czy sytuacja pracowników rozpatrywanych w postępowaniu głównym może zostać uznana za analogiczną do sytuacji pracowników sektora transportu lądowego wykonujących pracę w trasie.

19

Według wspomnianego sądu okoliczność, że pracownicy, których dotyczy postępowanie główne, są informowani o trasie, jaką mają przebyć, i poszczególnych usługach, jakie mają świadczyć na rzecz klientów, za pośrednictwem telefonu komórkowego na kilka godzin przed spotkaniem, ma tę konsekwencję, że pracownicy ci nie mają już możliwości dostosowania swego życia prywatnego i swego miejsca zamieszkania do położenia miejsca pracy, ponieważ miejsce to codziennie się zmienia. Wynika z tego, że czas dojazdu z miejsca zamieszkania pracownika do klienta nie może być uważany za okres odpoczynku ze względu w szczególności na cel ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników, do którego dąży dyrektywa 2003/88. Jednak zdaniem tego sądu nie jest to również czas, w którym pracownicy są rzeczywiście do dyspozycji pracodawcy, tak aby mógł on powierzyć im zadanie odmienne od samego dojazdu. Wymaga zatem ustalenia, czy zgodnie z tą dyrektywą czas dojazdu z miejsca zamieszkania pracownika do klienta stanowi czas pracy, czy okres odpoczynku.

20

W tych okolicznościach Audiencia Nacional postanowił zawiesić postępowanie i skierować do Trybunału następujące pytanie prejudycjalne:

„Czy art. 2 dyrektywy 2003/88 należy interpretować w ten sposób, że czas poświęcony przez pracownika, który nie ma przydzielonego stałego miejsca pracy, lecz musi codziennie dojeżdżać ze swego miejsca zamieszkania do codziennie innego ośrodka klienta przedsiębiorstwa, w którym pracuje, i wracać do swego miejsca zamieszkania z ośrodka innego, odmiennego klienta (zgodnie z trasą przejazdów lub wykazem, który przedsiębiorstwo przekazało mu poprzedniego dnia), znajdujących się na mniej lub bardziej rozległym obszarze geograficznym – w okolicznościach postępowania głównego wyjaśnionych w uzasadnieniu tego pytania – na przejazd do pracy i z pracy na początku i na końcu dnia roboczego [pracy] należy uznać za »czas pracy« zgodnie z definicją tego pojęcia podaną we wskazanym artykule tej dyrektywy, czy przeciwnie, należy uznać ten czas za »okres odpoczynku«?”.

W przedmiocie pytania prejudycjalnego

21

Poprzez swe pytanie sąd odsyłający zmierza zasadniczo do ustalenia, czy art. 2 pkt 1 dyrektywy 2003/88 należy interpretować w ten sposób, że w okolicznościach takich jak w postępowaniu głównym, w których pracownicy nie mają stałego lub zwykłego miejsca pracy, czas przejazdu tych pracowników między miejscem zamieszkania a siedzibami klientów stanowi „czas pracy” w rozumieniu tego przepisu.

22

Na wstępie należy zaznaczyć, że, zważywszy na to, iż art. 1–8 wspomnianej dyrektywy zostały sformułowane w sposób zasadniczo identyczny z art. 1–8 dyrektywy Rady 93/104/WE z dnia 23 listopada 1993 r. dotyczącej niektórych aspektów organizacji czasu pracy (Dz.U. L 307, s. 18), zmienionej dyrektywą 2000/34/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 czerwca 2000 r. (Dz.U. L 195, s. 41), dokonana przez Trybunał wykładnia tych przepisów znajduje w pełni zastosowanie do dyrektywy 2003/88 (zob. podobnie: wyrok Fuß, C‑429/09, EU:C:2010:717, pkt 32; postanowienie Grigore, C‑258/10, EU:C:2011:122, pkt 39).

23

Ponadto należy na wstępie stwierdzić, że przedmiotem dyrektywy 2003/88 jest ustalenie minimalnych wymogów w zakresie poprawy warunków życia i pracy pracowników poprzez zbliżanie przepisów krajowych dotyczących czasu pracy. Ta harmonizacja na szczeblu Unii w dziedzinie organizacji czasu pracy ma na celu zapewnienie lepszej ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników, gwarantując im odpowiednie minimalne okresy odpoczynku, w szczególności dobowego i tygodniowego, jak również odpowiednie przerwy w pracy i ustalając próg 48 godzin dla przeciętnego tygodnia pracy, przy czym jest to próg maksymalny, co do którego wyraźnie zaznaczono, że obejmuje również godziny nadliczbowe (zob. wyroki: BECTU, C‑173/99, EU:C:2001:356, pkt 37, 38; Jaeger, C‑151/02, EU:C:2003:437, pkt 46; a także postanowienie Grigore, C‑258/10, EU:C:2011:122, pkt 40).

24

Poszczególne wymogi, które ustanawia dyrektywa 2003/88 w zakresie maksymalnego wymiaru czasu pracy oraz minimalnego odpoczynku, stanowią zasady socjalnego prawa Unii o szczególnej wadze, z których powinien korzystać każdy pracownik jako minimalnych wymogów koniecznych dla zapewnienia ochrony jego bezpieczeństwa i zdrowia (wyrok Dellas i in., C‑14/04, EU:C:2005:728, pkt 49 i przytoczone tam orzecznictwo; a także postanowienie Grigore, C‑258/10, EU:C:2011:122, pkt 41).

25

Następnie, jeśli chodzi o pojęcie czasu pracy w rozumieniu art. 2 pkt 1 dyrektywy 2003/88, należy przypomnieć, że Trybunał orzekł już, iż dyrektywa ta definiuje to pojęcie jako każdy okres, podczas którego pracownik pracuje, pozostaje w dyspozycji pracodawcy i wypełnia swe zadania i obowiązki, zgodnie z przepisami krajowymi lub praktyką krajową, i że pojęcie to należy przeciwstawić okresom odpoczynku, gdyż pojęcia te nawzajem się wykluczają (wyroki: Jaeger, C‑151/02, EU:C:2003:437, pkt 48; Dellas i in., C‑14/04, EU:C:2005:728, pkt 42; a także postanowienia: Vorel, C‑437/05, EU:C:2007:23, pkt 24; Grigore, C‑258/10, EU:C:2011:122, pkt 42).

26

W okolicznościach tych należy stwierdzić, że wspomniana dyrektywa nie przewiduje kategorii pośredniej pomiędzy pracą a odpoczynkiem (zob. podobnie wyrok Dellas i in., C‑14/04, EU:C:2005:728, pkt 43; a także postanowienia: Vorel, C‑437/05, EU:C:2007:23, pkt 25; Grigore, C‑258/10, EU:C:2011:122, pkt 43).

27

W tym względzie z orzecznictwa Trybunału wynika także, że pojęcia czasu pracy oraz okresu odpoczynku w rozumieniu dyrektywy 2003/88 stanowią pojęcia prawa Unii, które należy definiować według obiektywnych cech, odwołując się do systematyki i celu tej dyrektywy, dążącej do ustalenia minimalnych wymagań w zakresie poprawy warunków życia i pracy pracowników. Tylko taka autonomiczna wykładnia może bowiem zagwarantować tej dyrektywie pełną skuteczność, jak również jednolite stosowanie tych pojęć we wszystkich państwach członkowskich (zob. wyrok Dellas i in., C‑14/04, EU:C:2005:728, pkt 44, 45; a także postanowienia: Vorel, C‑437/05, EU:C:2007:23, pkt 26; Grigore, C‑258/10, EU:C:2011:122, pkt 44).

28

Wreszcie należy przypomnieć, że art. 2 tej dyrektywy nie figuruje wśród tych jej przepisów, od których dopuszczalne są odstępstwa (zob. postanowienie Grigore, C‑258/10, EU:C:2011:122, pkt 45).

29

W celu udzielenia odpowiedzi na zadane pytanie prejudycjalne należy zatem zbadać, czy w sytuacji takiej jak rozpatrywana w postępowaniu głównym zostały w przypadku czasu dojazdu z miejsca zamieszkania pracownika do klienta spełnione przypomniane w pkt 25 niniejszego wyroku przesłanki uznania za „czas pracy” i w rezultacie czy czas ten należy uznać za czas pracy, czy odpoczynku.

30

Jeśli chodzi o pierwszą przesłankę pojęcia czasu pracy w rozumieniu art. 2 pkt 1 dyrektywy 2003/88, zgodnie z którą to przesłanką pracownik powinien wykonywać swoje działania lub spełniać obowiązki, należy zauważyć, że bezsporne jest, iż przed podjętą przez Tyco decyzją o zniesieniu biur regionalnych pracodawca ten uznawał za czas pracy czas przejazdu swych pracowników z biur regionalnych do pierwszego klienta i od ostatniego klienta do biur regionalnych w danym dniu, ale nie czas przejazdu między ich miejscem zamieszkania a biurami regionalnymi na początku i na końcu dnia. Jest ponadto bezsporne, że przed pojęciem tej decyzji pracownicy, których dotyczy postępowanie główne, dojeżdżali codziennie do tych biur, aby odebrać udostępnione im przez Tyco pojazdy i rozpocząć dzień pracy. Pracownicy kończyli także dzień pracy w tych biurach.

31

Tyco kwestionuje twierdzenie, że czas dojazdu pracowników, których dotyczy postępowanie główne, z ich miejsca zamieszkania do klienta może być uznany za czas pracy w rozumieniu wspomnianego przepisu z tego względu, że chociaż pracownicy ci powinni przebyć trasę, aby dojechać do wskazanych przez Tyco klientów, to celem działań lub obowiązków wspomnianych pracowników jest świadczenie usług technicznych w zakresie instalacji i obsługi systemów ochrony u tych klientów. W czasie dojazdu z miejsca zamieszkania pracownika do klienta pracownicy ci nie wykonują zatem swych działań ani nie spełniają swych obowiązków.

32

Argumentu tego nie można uwzględnić. Jak zauważył rzecznik generalny w pkt 38 opinii, przejazdy pracowników zajmujących stanowisko takie jak rozpatrywane w postępowaniu głównym, wykonywane, aby dojechać do klientów wskazanych przez pracodawcę, stanowią nieodzowny element wykonywania przez nich usług technicznych u tych klientów. Brak uwzględnienia tych przejazdów prowadziłby do tego, że pracodawca taki jak Tyco mógłby domagać się, by tylko czas poświęcony na działalność w zakresie instalacji i obsługi systemów ochrony objęty był zakresem pojęcia „czasu pracy” w rozumieniu art. 2 pkt 1 dyrektywy 2003/88, co skutkowałoby wypaczeniem tego pojęcia i utrudniałoby osiągnięcie celu ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników.

33

Okoliczność, że dojazdy danych pracowników na początku i na końcu dnia do lub od klientów były uważane przez Tyco za czas pracy przed zniesieniem biur regionalnych, świadczy zresztą o tym, iż zadanie polegające na dotarciu pojazdem z biura regionalnego do pierwszego klienta i powrocie od ostatniego klienta do tego biura regionalnego stanowiło wcześniej część obowiązków i działań tych pracowników. Tymczasem charakter tych dojazdów nie zmienił się od chwili zniesienia biur regionalnych. Zmienił się tylko punkt początkowy przejazdu.

34

W tych okolicznościach pracownicy znajdujący się w sytuacji takiej jak rozpatrywana w postępowaniu głównym powinni być uważani w czasie dojazdu z ich miejsca zamieszkania do klienta za wykonujących swe działania lub spełniających swe obowiązki.

35

Jeśli chodzi o drugą przesłankę pojęcia czasu pracy w rozumieniu art. 2 pkt 1 dyrektywy 2003/88, zgodnie z którą to przesłanką pracownik powinien być w tym czasie do dyspozycji pracodawcy, należy zaznaczyć, że decydującym czynnikiem jest okoliczność, iż pracownik jest zobowiązany do fizycznej obecności w miejscu określonym przez pracodawcę i do pozostawania do dyspozycji pracodawcy, aby móc niezwłocznie świadczyć odpowiednie usługi, gdy zaistnieje taka potrzeba (zob. podobnie wyrok Dellas i in., C‑14/04, EU:C:2005:728, pkt 48; a także postanowienia: Vorel, C‑437/05, EU:C:2007:23, pkt 28; Grigore, C‑258/10, EU:C:2011:122, pkt 63).

36

W konsekwencji aby pracownik mógł być uznany za pozostającego w dyspozycji pracodawcy, pracownik ten powinien znajdować się w sytuacji, w której jest on prawnie zobowiązany do wypełniania poleceń swojego pracodawcy i wykonywania dla niego czynności.

37

Z orzecznictwa Trybunału wynika natomiast, że możliwość rozporządzania czasem bez istotnych ograniczeń i zajmowania się własnymi sprawami przez pracowników jest elementem mogącym wskazywać, że dany okres czasu nie stanowi czasu pracy w rozumieniu dyrektywy 2003/88 (zob. podobnie wyrok Simap, C‑303/98, EU:C:2000:528, pkt 50).

38

W niniejszej sprawie z przedstawionych na rozprawie przez Tyco wyjaśnień wynika, że ustala ono wykaz i kolejność klientów, jakiej mają przestrzegać pracownicy, których dotyczy postępowanie główne, oraz harmonogram spotkań z klientami. Tyco wskazało także, że mimo iż każdemu z pracowników, których dotyczy postępowanie główne, ofiarowano telefon komórkowy, na który otrzymują oni trasę przejazdów w dniu poprzedzającym dzień pracy, pracownicy ci nie są zobowiązani do włączania tego telefonu w czasie dojazdu z ich miejsca zamieszkania do klienta. Trasa przejazdów w celu dotarcia na te spotkania nie jest ustalana przez Tyco, ponieważ rozpatrywanym pracownikom wolno dotrzeć na nie według trasy przejazdów, jakiej pragną, skutkiem czego mogliby organizować czas dojazdu wedle swej woli.

39

W tym zakresie należy stwierdzić, że w czasie dojazdu z miejsca zamieszkania pracownika do klienta pracownicy znajdujący się w sytuacji takiej jak rozpatrywana w postępowaniu głównym posiadają pewną swobodę, której nie posiadają w czasie wykonywania prac u klienta, pod warunkiem że przyjeżdżają do wskazanego klienta o godzinie oznaczonej przez pracodawcę. Jednakże z akt sprawy przekazanych Trybunałowi wynika, że swoboda ta istniała już przed likwidacją biur regionalnych, gdy czas dojazdu był liczony jako czas pracy począwszy od godziny przyjazdu do biur regionalnych, a jedyne, co uległo zmianie, to punkt początkowy trasy do tego klienta. Taka zmiana nie ma zaś wpływu na charakter prawny ciążącego na tych pracownikach zobowiązania do wypełniania poleceń swojego pracodawcy. Podczas tych dojazdów pracownicy podlegają wspomnianym poleceniom pracodawcy, który może zmienić kolejność klientów, anulować lub dodać spotkanie. W każdym wypadku należy zauważyć, że w czasie niezbędnym do dojazdu, którego najczęściej nie można skrócić, wspomniani pracownicy nie mogą rozporządzać swobodnie swym czasem i zajmować się własnymi sprawami, skutkiem czego pozostają oni do dyspozycji pracodawców.

40

Tyco oraz rządy hiszpański i Zjednoczonego Królestwa wyrazili obawę, że tacy pracownicy mogliby na początku i na końcu dnia zajmować się działalnością podejmowaną w charakterze prywatnym. Jednakże obawa taka nie może mieć wpływu na kwalifikację prawną czasu przejazdu. W sytuacji takiej jak w postępowaniu głównym to do pracodawcy należy wprowadzenie środków kontroli niezbędnych dla zapobieżenia ewentualnym nadużyciom.

41

Z jednej strony bowiem już przed likwidacją biur regionalnych istniała możliwość zajęcia się działalnością prywatną na początku i na końcu dnia pracy, w trakcie przejazdów między klientami i biurami regionalnymi. Z drugiej strony, jak wynika z motywu 4 dyrektywy 2003/98, cele tej dyrektywy nie mogą być podporządkowane względom czysto ekonomicznym. Ponadto Tyco wskazało na rozprawie przed Trybunałem, że korzystanie z kart kredytowych, jakie wydaje swym pracownikom, jest ograniczone do zapłaty za przeznaczone do użytku profesjonalnego paliwo pojazdów udostępnionych pracownikom. Tyco dysponuje zatem jednym z wielu środków kontroli ich dojazdów.

42

Co więcej, o ile prawdą jest, że takie kontrole mogłyby stwarzać dodatkowe obciążenie dla przedsiębiorstwa znajdującego się w takiej sytuacji jak Tyco, należy przypomnieć, że obciążenie to jest nieodłączną konsekwencją jego decyzji o zniesieniu biur regionalnych. Byłoby natomiast sprzeczne z realizowanym przez wspomnianą dyrektywę celem ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników, by decyzja ta skutkowała nałożeniem całego tego obciążenia na pracowników Tyco.

43

Jeśli chodzi o trzecią przesłankę pojęcia czasu pracy w rozumieniu art. 2 pkt 1 dyrektywy 2003/88, zgodnie z którą to przesłanką pracownik powinien podczas danego okresu pracować, należy zauważyć, że jak wynika z pkt 34 niniejszego wyroku, jeśli pracownik, który nie ma już stałego miejsca pracy, spełnia swe obowiązki w trakcie przejazdu do lub od klienta, to pracownik ten powinien być uważany za pracującego również podczas tego przejazdu. Jak bowiem wskazał rzecznik generalny w pkt 48 opinii, ponieważ dojazdy są nierozerwalnie związane ze statusem pracownika niemającego stałego lub zwykłego miejsca pracy, miejsce pracy takich pracowników nie może być ograniczone do miejsca fizycznej działalności tych pracowników u klientów ich pracodawcy.

44

Na to ustalenie nie może mieć wpływu okoliczność, że w sytuacji takiej jak rozpatrywana w postępowaniu głównym pracownicy ci rozpoczynają i kończą takie trasy w swym miejscu zamieszkania, gdyż okoliczność ta wynika bezpośrednio z decyzji ich pracodawcy o zniesieniu biur regionalnych, a nie z woli tych pracowników. Ponieważ pracownicy ci stracili możliwość swobodnego określania odległości dzielącej ich miejsce zamieszkania od zwykłego miejsca rozpoczęcia i zakończenia ich dnia pracy, nie mogą oni zostać zobowiązani do wzięcia na siebie dokonanego przez ich pracodawcę wyboru o zniesieniu tych biur.

45

Rezultat taki jest także sprzeczny z realizowanym przez dyrektywę 2003/88 celem ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników, w który wpisuje się potrzeba zapewnienia pracownikom minimalnego dobowego odpoczynku. Jest bowiem sprzeczne z tą dyrektywą ograniczenie okresu odpoczynku pracowników niemających zwykłego lub stałego miejsca z powodu wyłączenia czasu dojazdu z miejsca zamieszkania pracownika do klienta z zakresu pojęcia czasu pracy w rozumieniu art. 2 pkt 1 wspomnianej dyrektywy.

46

Z powyższego wynika, że w przypadku gdy pracownicy znajdują się w okolicznościach takich jak w postępowaniu głównym, korzystając z pojazdu służbowego w celu dojechania z ich miejsca zamieszkania do wskazanego przez ich pracodawcę klienta lub powrotu do swego miejsca zamieszkania od takiego klienta i w celu przemieszczania się pomiędzy jednym klientem a drugim podczas dnia pracy, powinni oni w czasie tych dojazdów być uważani za „pracujących” w rozumieniu art. 2 pkt 1 tej dyrektywy.

47

Wniosku tego nie może podważyć argument rządu Zjednoczonego Królestwa, zgodnie z którym to argumentem wniosek ten prowadziłby do nieuchronnego zwiększenia kosztów w szczególności dla Tyco. W tym względzie wystarczy zauważyć, że chociaż w szczególnych okolicznościach sprawy rozpatrywanej w postępowaniu głównym czas dojazdu należy uważać za czas pracy, Tyco ma swobodę określenia wynagrodzenia za czas dojazdu z miejsca zamieszkania pracownika do klienta.

48

Wystarczy zaś przypomnieć, że z orzecznictwa Trybunału wynika, iż z wyjątkiem szczególnej hipotezy przepisu art. 7 ust. 1 dyrektywy 2003/88 dotyczącego corocznego płatnego urlopu dyrektywa ta ogranicza się do uregulowania niektórych aspektów organizacji czasu pracy, tak że w zasadzie nie znajduje ona zastosowania do wynagrodzeń pracowników (zob. wyrok Dellas i in., C‑14/04, EU:C:2005:728, pkt 38; a także postanowienia: Vorel, C‑437/05, EU:C:2007:23, pkt 32; postanowienie Grigore, C‑258/10, EU:C:2011:122, pkt 81, 83).

49

Sposób wynagradzania pracowników w sytuacji takiej jak rozpatrywana w postępowaniu głównym nie jest zatem objęty zakresem omawianej dyrektywy, ale właściwymi przepisami prawa krajowego.

50

W świetle całości powyższych rozważań na przedstawione pytanie prejudycjalne należy odpowiedzieć, że art. 2 pkt 1 dyrektywy 2003/88 należy interpretować w ten sposób, iż w okolicznościach takich jak w postępowaniu głównym, w których pracownicy nie mają stałego lub zwykłego miejsca pracy, czas dojazdu, który pracownicy ci poświęcają na codzienne przejazdy między ich miejscem zamieszkania a siedzibami pierwszego i ostatniego klienta wskazanymi przez ich pracodawcę, stanowi czas pracy w rozumieniu tego przepisu.

W przedmiocie kosztów

51

Dla stron w postępowaniu głównym niniejsze postępowanie ma charakter incydentalny, dotyczy bowiem kwestii podniesionej przed sądem odsyłającym, do niego zatem należy rozstrzygnięcie o kosztach. Koszty poniesione w związku z przedstawieniem uwag Trybunałowi, inne niż koszty stron w postępowaniu głównym, nie podlegają zwrotowi.

 

Z powyższych względów Trybunał (trzecia izba) orzeka, co następuje:

 

Artykuł 2 pkt 1 dyrektywy 2003/88/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 4 listopada 2003 r. dotyczącej niektórych aspektów organizacji czasu pracy należy interpretować w ten sposób, że w okolicznościach takich jak w postępowaniu głównym, w których pracownicy nie mają stałego lub zwykłego miejsca pracy, czas dojazdu, który pracownicy ci poświęcają na codzienne przejazdy między ich miejscem zamieszkania a siedzibami pierwszego i ostatniego klienta wskazanymi przez ich pracodawcę, stanowi czas pracy w rozumieniu tego przepisu.

 

Podpisy


( *1 ) Język postępowania: hiszpański.